skip to main
|
skip to sidebar
wycieczki biegowe
piątek, 14 grudnia 2012
Rusałka
Trochę zimy na zakończenie jesieni, ale śniegu strasznie mało. Na całe szczęście mam narty tzw. „żwirówki” na których mimo, że już całkiem zdarłem ślizg daję radę się ślizgać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz