Dzisiaj w pracy mieliśmy bardzo przyjemny początek dnia. Dzięki dostawcy energii elektrycznej który zaplanował sobie 2godz wyłączenie prądu mogłem w przepiękną pogodę wybrać się na narty w kierunku łąk u podnuża Garbów. Słońce, lekko przymglone powietrze, nadawało niesamowicie monochromatycznego klimatu roztaczającym się wokół pejzażom. Zachwycony widokami w ogóle nie czułem siarczystego mrozu (-22stC).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz